Ja od paru dni zanim ruszę do sklepu przeglądam w sieci co i kiedy pojawi się w dyskontach. Np. Lidl gazetka promocyjna nowa wrzuca produkty spożywcze i inne, które będą w obniżonych cenach, zapisuję to sobie i jak już jestem w sklepie nie miotam się od lewa do prawa tylko konkretnie wiem po co przyszłam i te rzeczy lądują w koszyku. Polecam wam tą metodę - raz że wyda się nie więcej niż zaplanowane, a dwa - skracam czas pobytu w sklepie do minimum, a to teraz ważne
